Weterynarz Wesoła, Stara Miłosna, Warszawa, Przychodnia Weterynaryjna

Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój piesChristopher Morley
Można żyć bez psa, ale nie warto Heinz Ruchmann
Kto posiada kota, nie musi się obawiać samotnościDaniel Defoe
Psy nie są całym naszym życiem, ale czynią je pełnymRoger Caras
Ten kraj szczęśliwy... gdzie po psie płaczą szczerze i dłużejAdam Mickiewicz
kot akuku2
A+ A A-
22 Lis

Cukrzyca - dodatkowe wskazówki

czwartek, 22 listopad 2012
Opublikowano w Porady
Cukrzyca – dodatkowe wskazówki dla właścicieli chorych zwierząt

Jak obchodzić się z insuliną?
Fiolka z insuliną powinna być przechowywana w lodówce, najlepiej w pozycji lezącej. Przed każdym użyciem należy insulinę delikatnie zamieszać wykonując powolne, koliste ruchy. Nie wolno potrząsać fiolką z lekiem. Przechowywanie insuliny w nieodpowiedniej temperaturze oraz wstrząsanie może osłabić jej działanie. Otwartą fiolkę należy zużyć maksymalnie w 30-40 dni.
 
Jak podawać zastrzyki z insuliny?
Do podawania insuliny najlepiej jest stosować specjalnie do tego przeznaczonych strzykawek, tzw. insulinówek. Cechą charakterystyczną strzykawek insulinowych jest dokładna skala ułatwiająca dawkowanie leku. Na rynku dostępne są strzykawki ze skalą 40 j/ml oraz 80 j/ml. W weterynarii najczęściej stosowanym preparatem insuliny jest Caninsulin, o stężeniu 40j/ml, dlatego najlepiej jest zakupić strzykawki z taką skalą. Dzięki temu unikniemy pomyłek przy dawkowaniu leku.
Do podawania insuliny można również używać strzykawek tuberkulinowych. Skala tych strzykawek pozwala na dawkowanie leku z dokładnością do 0,01 ml.  Nie należy używać zwykłych strzykawek, gdyż dokładność skali do 0,1 ml jest zbyt mała do prawidłowego dawkowania insuliny.
Do podawania insuliny stosowane są najcieńsze igły, o średnicy 0,5 mm. Warto zwrócić uwagę na możliwość wymieniania igieł w strzykawce. Po nabraniu insuliny z fiolki do strzykawki, warto zmienić igłę na nową, gdyż podczas przebijania gumowego korka igła się tępi. Dzięki zmianie igły zastrzyk dla naszego pupila będzie mniej bolesny.
Insulinę podajemy w postaci zastrzyków podskórnych. Nie jest to trudna procedura i każdy właściciel cukrzyka powinien umieć ją wykonać. Bezpośrednio po rozpoznaniu cukrzycy u zwierzaka, lekarz weterynarii dokładnie instruuje jego właściciela o technice wykonywania zastrzyków. Następnie procedura ta powinna zostać wielokrotnie przećwiczona, aż obie strony będą miały pewność, że zastrzyk będzie wykonany prawidłowo.
 
Jak karmić cukrzyka?
W przypadku zwierząt z cukrzycą bardzo istotne są regularne pory i stały skład posiłków. W przypadku cukrzyków dobrym rozwiązaniem jest stosowanie diet specjalnie stworzonych dla zwierząt z tym problemem. Przygotowując posiłki samemu nie jesteśmy w stanie zapewnić stałego składu, a nawet niewielkie różnice w kaloryczności pokarmu będą wpływały na potrzebną dawkę insuliny.
Idealnie jest jeśli możemy podzielić posiłki zwierzaka na cztery porcje. Dwie z nich podajemy tuż przed wykonaniem zastrzyków z insuliny, a pozostałe dwie podczas spodziewanego szczytu działania leku. Jeśli nie jest to możliwe pokarm można podzielić na dwie porcie i podawać je przed zastrzykiem z insuliny.
Jeśli nasz pupil wygląda na chorego, nie chce jeść lub wymiotuje nie należy podawać mu insuliny. W takich sytuacjach konieczna jest wizyta u lekarza weterynarii.
 
Jak monitorować zwierzaka z cukrzycą?
Właściciel cukrzyka powinien dbać, by jego pupil utrzymywał prawidłową masę ciała. Zwierzęta otyłe powinny zostać stopniowo odchudzone. Nie wolno dopuszczać do gwałtownej utraty wagi, gdyż grozi to wystąpieniem kwasicy ketonowej oraz stłuszczeniem wątroby u kotów.
Warto obserwować czy u naszego zwierzaka nie pojawiły się objawy hiperglikemii. Jeśli zaobserwujemy zwiększenie pragnienia, zwiększenie ilości oddawanego moczu lub spadek masy ciała powinniśmy zgłosić się do prowadzącego lekarza weterynarii. Należy pamiętać, że u cukrzyków występuje zwiększona skłonność do zakażeń układu moczowego. Jeśli zaobserwujemy, że nasz zwierzak zaczął częściej siusiać lub jego mocz zmienił barwę lub zapach również powinniśmy powiadomić o tym lekarza.
Właściciele zwierząt chorych na cukrzycę powinni mieć w domu paski do oznaczania stężenia glukozy i ketonów w moczu oraz glukometr. Zwłaszcza w początkowym okresie leczenia, podczas ustalania odpowiedniej dla zwierzęcia dawki insuliny, trzeba będzie często wykonywać pomiary stężenia glukozy we krwi i w moczu.
Stężenie glukozy w moczu najlepiej jest badać 3x w ciągu dnia: rano (przed podaniem insuliny), popołudniu i wieczorem. Pomiary powinno się wykonywać o stałej porze. Optymalne jest jeśli w porannym badaniu stwierdzany jest ślad cukru w moczu, natomiast w kolejnych pomiarach wynik jest ujemny.
Stężenie glukozy we krwi oznaczamy zawsze, kiedy stan zwierzęcia wzbudza wątpliwości. W przypadku trudności z uzyskaniem prawidłowej kontroli glikemii lekarz może zlecić wykonanie tzw. krzywej cukrowej. Pomiary glukozy wykonuje się wtedy co 1-2 godziny przez cały dzień. Dzięki temu badaniu uzyskujemy wiele cennych informacji (m.in. o sile i czasie działania podanej insuliny), dzięki którym łatwiej jest dobrać odpowiedni sposób leczenia dla pacjenta. Krzywą cukrową może wykonać w warunkach domowych lub szpitalnych. Ten pierwszy wariant jest zdecydowanie korzystniejszy, gdyż wykonywany jest w naturalnym otoczeniu zwierzęcia, dzięki czemu unikamy wpływu takich czynników jak stres czy zmiana rytmu dnia.
 
O czym jeszcze warto pamiętać?
Wysiłek fizyczny sprzyja obniżeniu stężenia glukozy we krwi. Psom z cukrzycą warto zapewniać regularne spacery połączone z ćwiczeniami. Również w przypadku kotów, warto znaleźć czas na codzienną wspólną zabawę. Ważna jest systematyczność. Jednorazowy, forsowny spacer czy zbyt intensywne ćwiczenia mogą przynieść więcej szkód niż pożytku.
Podczas cyklu płciowego u suk zachodzą zmiany hormonalne sprzyjające wystąpieniu cukrzycy. Jeśli u niekastrowanej suczki pojawią się objawy choroby, należy ją bezwzględnie poddać operacji. Bez tego prawidłowa kontrola glikemii będzie niemożliwa. Również w przypadku kotek zalecane jest wykonanie sterylizacji. Zwierzętom chorym na cukrzycę, pod żadnym pozorem nie wolno podawać środków antykoncepcyjnych.
Każdy pies i kot cukrzyk powinien być pod stałą opieką lekarza weterynarii. Jeśli nasz pupil trafi pod opiekę innego lekarza, należy koniecznie uprzedzić go o chorobie zwierzęcia, gdyż u cukrzyków nie powinno stosować się niektórych leków.

Autor: lek. wet. Ewa Trębacz, lek. wet. Monika Buza
22 Lis

Cukrzyca u kotów

czwartek, 22 listopad 2012
Opublikowano w Porady
Cukrzyca u kotów spotykana jest nieco częściej, niż u psów. Koty chorują najczęściej na cukrzycę określaną u ludzi jako typ II. Objawy  pojawiają się dopiero u starszych zwierząt. W części przypadków ich wystąpienie jest związane z uszkodzeniem trzustki w wyniku amyloidozy. W innych przyczyna rozwoju choroby pozostaje nieznana.
U kotów brak jest predylekcji rasowych do wystąpienia cukrzycy. Występuje za to wyraźna predyspozycja płciowa. Na cukrzycę najczęściej zapadają kastrowane kocury. Podejrzewa się, że jest to związane z niewłaściwą dietą i otyłością. Otyłość jest istotnym czynnikiem wpływającym na rozwój insulinooporności. Koty otyłe są czterokrotnie bardziej od szczupłych narażone na wystąpienie cukrzycy.
 
Objawy – czyli, co zwykle niepokoi właściciela?
Objawy cukrzycy u kotów są trudniejsze do zauważenia. Podstawowy objaw, czyli zwiększone pragnienie i zwiększona ilość oddawanego moczu mogą być łatwo przeoczone, zwłaszcza u kotów wychodzących na dwór. U kotów domowych, właściciel może zauważyć, że kuweta wymaga częstszego sprzątania.
Podobnie jak w przypadku psów, koty z cukrzycą często chudną mimo dobrego apetytu. Ponieważ cukrzyca dotyka częściej koty bardzo otyłe, wielu właścicieli nie traktuje tego sygnału jako objaw choroby  i utrata masy ciała jest odbierana jako stan pozytywny. Inny klasyczny objaw cukrzycy, czyli zaćma u kotów występuje bardzo rzadko i jest trudna do zauważenia.
Dość rzadkim i późnym objawem cukrzycy u kotów jest obwodowa polineuropatia, w efekcie której kot zaczyna chodzić na całej stopie, zamiast na samych palcach. Zwierzęta z tym objawem, zwykle wykazują już inne ciężkie objawy ogólne jak osłabienie, odwodnienie i wymioty. Wielu kocich pacjentów trafia do lekarza dopiero w tak zaawansowanym stadium choroby.
 
Jak diagnozujemy cukrzycę?
Badania potrzebne do wykrycia cukrzycy u kota są takie same jak w przypadku psa, jednak interpretacja wyników u tego gatunku jest trudniejsza. Przy podejrzeniu cukrzycy u kota poziom glukozy we krwi w okolicach 200-300 mg/dl należy traktować z dużą ostrożnością . U tego gatunku łatwo dochodzi do hiperglikemii w wyniku stresu, np. związanego z wizytą. Jeśli u pacjenta nie występują objawy typowe dla cukrzycy, a poziom glukozy podczas wstępnego badania oscyluje w powyższych granicach warto wstrzymać się z postawieniem ostatecznego rozwiązania i powtórzyć badanie w sytuacji mniej stresującej dla pacjenta (np. podczas wizyty domowej).
 
Na czym polega leczenie cukrzycy?
W przeciwieństwie do psów, w przypadku kotów leczenie cukrzycy można rozpocząć od podania doustnych leków przeciwcukrzycowych. Takie postępowanie zostanie zaproponowane u kotów w dobrym stanie ogólnym, z średnio nasiloną hiperglikemią oraz niewykazujących objawów kwasicy ketonowej. Oprócz wprowadzenia leków, konieczna będzie również zmiana diety. Jeśli w ciągu miesiąca nie uda się ustabilizować poziomu glukozy we krwi, należy rozpocząć podawania insuliny.
Leczenie kotów insuliną przebiega w podobny sposób jak w przypadku psów. U zwierząt w dobrym stanie ogólnym w pierwszej kolejności zostanie zastosowany preparat typu lente, do podawania podskórnego. Jeśli zaś kot trafi do lekarza z ciężkimi objawami, w pierwszej kolejności wdrożone zostanie postepowanie stabilizujące stan ogólny zwierzęcia, a sama insulina podana będzie w postaci dożylnej.
Leczenie rozpoczynamy od podawania niskiej dawki insuliny (zwykle 1 j/kota do 4 kg – 1,5-2 j/koty >4 kg) podawanej 2xdz. Dawka leku jest korygowana co 5-7 dni, aż do uzyskania optymalnych efektów leczenia. Miesiąc po wstępnym ustabilizowaniu poziomu glukozy odbywa się kontrola lekarska na której przeprowadzane jest badanie kliniczne oraz oznaczany poziom fruktozaminy we krwi zwierzęcia. Jeśli wyniki badań są satysfakcjonujące kolejne kontrole wykonuje się co 3, a następnie co 6 miesięcy.

Autor: lek. wet. Monika Buza, lek. wet. Ewa Trębacz
 
22 Lis

Cukrzyca u psów

czwartek, 22 listopad 2012
Opublikowano w Porady
Cukrzyca jest jedną z najczęstszych chorób endokrynologicznych u psów. U tego gatunku występuje zwykle cukrzyca określana u ludzi jako typ I choroby. Objawy najczęściej pojawiają się dopiero u starszych zwierząt (średnio 8 lat). Podejrzewa się, że choroba rozwija się w wyniku przewlekłego niszczenia komórek beta trzustki na tle autoimmunologicznym. Nie bez znaczenia są też czynniki genetyczne.  Bardzo rzadko mamy do czynienia z cukrzycą typu młodzieńczego, kiedy objawy wystąpią u zwierząt < 1 roku. W tych przypadkach jest to raczej związane z nieprawidłowym wykształceniem komórek beta, a nie z procesem zapalnym. 

Cukrzyca występuje nieco częściej u samic. Jest to związane z wahaniami poziomu hormonów podczas cyklu rujowego, a w szczególności z wydzielaniem hormonu wzrostu przez pobudzony gruczoł mlekowy.
Wśród ras bardziej zagrożonych wystąpieniem cukrzycy dominują psy małe i średnie: jamniki, pudle, sznaucery miniaturowe, west highland white teriery i beagle. U dużych ras psów choroba występuje znacznie rzadziej. Do ras najmniej zagrożonych wystąpieniem cukrzycy zaliczamy: golden retrievery, owczarki niemieckie i boksery.
Większe ryzyko rozwoju cukrzycy występuje u zwierząt otrzymujących progestageny (leki stosowane do blokowania cyklu płciowego) lub podczas nierozważnego stosowania preparatów sterydowych.
 
Objawy – czyli, co zwykle niepokoi właściciela?
Najbardziej rzucającym się w oczy objawem cukrzycy jest wzmożone pragnienie oraz oddawanie moczu. Pies, który do tej pory nie miał problemu z utrzymaniem czystości, nagle zaczyna ponownie siusiać w domu. Kolejnym objawem jest zwiększony apetyt. Paradoksalnie, mimo pochłaniania olbrzymich ilości jedzenia chore zwierzęta często chudną, gdyż nie są w stanie przyswoić potrzebnych składników odżywczych.
U psów z cukrzycą zwykle bardzo szybko dochodzi do rozwoju zaćmy. Zdarza się, że powodem zgłoszenia się z psem do lekarza weterynarii jest nagłe oślepnięcie pupila, gdyż do całkowitego zmętnienia soczewki może dojść nawet w ciągu kilku dni.
Jeśli początkowe objawy choroby zostaną przeoczone i choroba nie będzie leczona dojdzie do wyczerpania możliwości adaptacyjnych organizmu. Wówczas stan psa szybko ulega pogorszeniu. Pojawia się silne osłabienie, brak apetytu, wymioty oraz gwałtownie postępujące odwodnienie. Taki stan wiąże się z bezpośrednim zagrożeniem życia i wymaga szybkiej interwencji lekarskiej. W przypadkach skrajnie wysokiej hiperglikemii (glukoza > 800 mg/dl) wystąpią zaburzenia neurologiczne, takie jak drgawki i utrata świadomości.
 
Jak diagnozujemy cukrzycę?
Objawy występujące u psów w przebiegu cukrzycy są stosunkowo łatwe do zauważenia. Podczas wizyty w gabinecie właściciel zwierzęcia zwykle wymienia przynajmniej kilka z nich. Dzięki temu lekarz może już podczas wstępnej wizyty podejrzewać tą chorobę, jednak do jej potwierdzenia potrzebne jest wykonanie dodatkowych badań.
Kluczowym badaniem jest badanie krwi. Morfologia jest zazwyczaj w normie. Niekiedy, jeśli pies nie ma zapewnionego stałego dostępu do wody, występują cechy odwodnienia. Najważniejsze do postawienia rozpoznania są zmiany stwierdzane w badaniu biochemicznym. Główną nieprawidłowością jest podniesiony poziom glukozy we krwi. Zwykle przekracza on 200 mg/dl. Nie wolno jednak zapominać, że w początkowym okresie choroby mogą występować bardzo duże wahania poziomu glukozy we krwi. Jeśli objawy kliniczne wskazują na cukrzycę, a podstawowe badanie krwi jej nie potwierdza, warto kilkukrotnie zbadać stężenie glukozy lub wykonać dodatkowe testy diagnostyczne przed wykluczeniem choroby.
Do innych nieprawidłowości spotykanych u pacjentów z cukrzycą zaliczamy podniesienie tzw. prób wątrobowych: AspAT, AlAT i ALP. W wielu wypadkach wzrasta też poziom cholesterolu i trójglicerydów.  W najcięższych przypadkach, kiedy dojdzie do wyczerpania się możliwości adaptacyjnych organizmu, pojawią się zaburzenia elektrolitowe.
Jeśli stężenie glukozy we krwi psa przekroczy 180 mg/dl dojdzie do przekroczenia progu nerkowego i glukoza pojawi się również w moczu. Samo stwierdzenie obecności glukozy w moczu, bez podniesionego stężenia w surowicy krwi, nie jest podstawą do rozpoznania cukrzycy. Taki obraz jest związany z uszkodzeniem nerek, a nie z zaburzonym metabolizmem węglowodanów.
Podczas oceny moczu psa z cukrzycą lekarz weterynarii zwraca również uwagę na ketony. Wzrost stężenia związków ketonowych we krwi, a w konsekwencji ich pojawienie się w moczu, jest związane z wyczerpywaniem się mechanizmów adaptacyjnych organizmu. Stan ten może doprowadzić do tzw. kwasicy ketonowej, której konsekwencją są poważne zaburzenia w pracy organizmu, a w skrajnych przypadkach śmierć zwierzęcia.
U pacjenta z cukrzycą, oprócz podstawowych badań krwi i moczu warto wykonać również badanie radiologiczne i ultrasonograficzne jamy brzusznej oraz oznaczyć stężenie TLI i cPLI we krwi. Wyniki tych badań ułatwią wykrycie choroby pierwotnej w przypadku cukrzycy wtórej.  W takich wypadkach leczenie choroby pierwotnej zwiększa szanse na prawidłową kontrolę stężenia glukozy we krwi. Jedynie w przypadku podejrzenia nadczynności kory nadnerczy (zespół Cushinga) diagnostykę w kierunku tej choroby przeprowadza się już po wstępnym ustabilizowaniu poziomu glukozy we krwi, gdyż przewlekła hiperglikemia może fałszować wyniki badania.
 
Na czym polega leczenie cukrzycy?
Leczenie cukrzycy u psa rozpoczynamy od podania insuliny. Doustne leki przeciwcukrzycowe nie są skuteczne u tego gatunku. Postępowanie lekarskie oraz rodzaj zastosowanej insuliny będzie uzależniony od stanu, w jakim pacjent trafi do przychodni. U psów w dobrym stanie ogólnym prowadzone jest leczenie ambulatoryjne, a preparatem z wyboru jest insulina typu lente, podawana w postaci zastrzyków podskórnych. W początkowym okresie leczenia lek będzie podawany przez lekarza lub przez właściciela w obecności lekarza weterynarii. Po tym jak opiekun zwierzęcia opanuje technikę wykonywania iniekcji podskórnych oraz sposób obchodzenia się z insuliną, dalsze leczenie prowadzone jest w warunkach domowych. Jest to o tyle ważne, że większość zwierząt wymaga podawania insuliny 2x dziennie.
W przypadku zwierząt w złym stanie, z objawami kwasicy ketonowej lub bardzo ciężką hiperglikemią leczenie rozpoczyna się od stabilizacji stanu ogólnego. Pacjenci otrzymują dożylnie płyny w celu wyrównania zaburzeń elektrolitowych, a także inne leki hamujące niepożądane objawy (np. środki przeciwwymiotne). W najcięższych przypadkach terapię insuliną rozpoczyna się od krótko działających preparatów do podawania dożylnego. W takiej sytuacji pacjent pozostaje pod ścisłą kontrolą lekarza do czasu ustabilizowania stanu ogólnego. W momencie poprawy stanu klinicznego: tj. kiedy zwierzę samodzielnie przyjmuje wodę i pokarm, nie wymiotuje i nie ma innych zaburzeń, zmieniamy rodzaj insuliny na preparat do podawania podskórnego.
Leczenie rozpoczynamy od podawania niskiej dawki insuliny (zwykle 0,25-0,5 j/kg psa) podawanej 2xdz. Dawka leku jest korygowana co 5-7 dni, aż do uzyskania optymalnych efektów leczenia. Miesiąc po wstępnym ustabilizowaniu poziomu glukozy odbywa się kontrola lekarska na której przeprowadzane jest badanie kliniczne oraz oznaczany poziom fruktozaminy we krwi zwierzęcia. Jeśli wyniki badań są satysfakcjonujące kolejne kontrole wykonuje się co 3, a następnie co 6 miesięcy. 

Autor: lek. wet. Ewa Trębacz, lek. wet. Monika Buza
© Wesoły Pies.
background