MELA i KOKOS to dwa sympatyczne west highland white terriery. Mela (w ciemnym ubranku) jest spokojna i wyważona. Jej młodszy kolega Kokos (w czerwonym ubranku) to wulkan energii.
BALBINA jest wesołą sunią w średnim wieku przypominającą ogara. Jako malutki szczeniak, wraz z rodzeństwem trafiła do schroniska. Stres i trudne warunki w jakich się znalazła doprowadziły do ciężkiej choroby. Przeżyła dzięki wolontariuszom, którzy przygarnęli cały miot i podjeli się szukania nowych domów dla szczeniąt. Prosto z domu tymczasowego trafiła do obecnych właścicieli. Mimo trudnych pierwszych miesięcy życia sunia cieszy się dobrym zdrowiem. Ma ogromny temperament.
DASZEŃKA miała nie żyć. Jako kilkutygodniowy szczeniak, wraz z całym rodzeństwem, została przyniesiona do eutanazji do zaprzyjaźnionej przychodni. Hodowca nie chciał ponosić kosztów związanych z leczeniem ciężko chorych piesków. Z całego miotu udało się uratować dwa szczeniaczki - w tym Daszkę. Obecnie Daszka jest w 100% zdrowym psem. Ciężka choroba z dzieciństwa nie pozostawła po sobie żadnych śladów. Sunia to typowe żywe srebro, wszędzie jej pełno, wszystkiego musi spróbować. Jak na teriera przystało ma silny charakter i jest bardzo uparta.
CZESTER nazywany pieszczotliwie Czesiem to pies z charakterem. Ma swoje zdanie i nie zawaha się go wypowiedzieć. W gabinecie cierpliwie znosi wszystkie potrzebne zabiegi. W przychodni miał operowane oba stawy kolanowe z powodu zerwnia więzadeł krzyżowych.
TOMISIA poznaliśmy wiele lat temu, kiedy jeszcze był podopiecznym Fundacji Boksery w Potrzebie. Kilka lat później spotkaliśmy go ponownie w Wesołym Psie. Tomiś jest psem niewidomym i bardzo schorowanym, a mimo to znalazł oddanych i kochających właścicieli.
PYSIO wraz z rodzeństwem został porzucony pod bramą schroniska. Pozostałe pieski szybko znalazły nowe domy. Pysia nikt nie chciał, ze względu na jego zdeformowaną, niesprawną łapkę. W wieku kilku miesięcy piesek przeszedł operację. Po zabiegu zyskał możliwość korzystania z wadliwie wykształconej łapki, dzięki czemu zwiększyły się jego szanse na adopcję.
Pysio wyrósł na bardzo urodziwego psa. Z ostatnich wieści jakie od niego otrzymaliśmy wynikało, że znalazł nowych właścicieli.
MYSZKA jest śliczną śnieżnobiałą koteczką z wielkimi żółto-zielonymi oczami. Nie lubi wychodzić z domu i boi się wizyt w lecznicy.
Ten miot GOLDEN RETRIEVERÓW przyszedł na świat w Wesołym Psie. Pierwsze ze szczeniąt zaklinowało się w drogach rodnych i dzielna mama potrzebowała pomocy podczas porodu. Szczeniaczki wyrosły na zdrowe i silne pieski. Wszystkie mają już nowe domy.